Archiwum sierpień 2004, strona 1


sie 25 2004 Wiersz....
Komentarze: 2

maleńkie stópki
których tupotu nikt już nie usłyszy
główki niczym pączki róż
a w nich oczy-na wpół otwarte
błyszczące przerażeniem
nie dane im było zobaczyć nic
prócz ssawek i wzierników
rączki i nóżki oderwane od poskręcanych ciałek...
usteczka uchylone w niemym krzyku
nie spotkaja matczynej piersi
a dusze spoczną w foliowym worku na śmietniku
tutaj życie kończy się w metalowej misce...

To matki swoim dzieciom zgotowały ten los
I "primum:non nocere"

ania_m : :
sie 24 2004 Samotność ? Czy to moje przeznaczenie?
Komentarze: 0

Po raz kolejny siedzę sama w kącie ciemnego pokoju.
Po raz kolejny rozmyślam jaki sens ma moje istnienie
Jaki sens ma to , że żyję, że jestem samotna...
Czy ludzie już mnie nie zauważają jeśli wogóle kiedyś ich interesowałam ?

Wspominam moje wczesno-dziecięce lata. Podstawówka - klasa 1"d". Pierwsze próby nawiązania nowych znajomosci, znalezienia bratniej duszy. Monika- dziewczyna ,dzięki której przetrwałam 3 pierwsze lata podstawówki. Przez te lata byłyśmy nierozłaczne,,,wszędzie chodziłyśmy razem, wołali na nas "papużki nierozłączki".wszystko zaczęło się psuć w czwartej klasie. Monika znalazła nowe przyjaciółki, coraz częściej zostawiała mnie samą. Bałam się, robiłam wszystko żeby tylko jej nie stracić. Było coraz gorzej, byłam potrzebna tylko , gdy trzeba było odpisac zadanie, podpowiedzieć. Stało się, Monika zerwała przyjaźń i gdyby nie to, ze jesteśmy w dalszym ciagu razem w klasie, nic byśmy już o sobie nie wiedziały.

Rozpoczęły się trzy samotne lata. Byłam bezsilna. Na przerwach podczas, gdy inni się bawili, ja siedziałam wpatrzona w sufit i cierpiałam. Zdarzały się nawet takie sytuacje , ze podczas mojej choroby nie miałam od kogo pożyczyć zeszytów. Były momenty kiedy myślałam o najgorszym jednak potrafiłam się opanować. Wzięłam się za naukę , nie widziałam nic innego poza książkami...

Gimnazjum...zainteresowały się mną dwie dziewczyny Marcjanna i Wiolka. Było to samo co z Moniką. Tak samo :
daj odpisac bo sie na Ciebie obraże, ty jesteś nadziana bo Twoi rodzice pracują... Miałam ich dość. Może nie jestem biedna, ani bogata, co je to do jasnej cholery interesuje~?!
W 2 klasie broniły (nadal to robią :*) dwie wspaniałe dziewczyny Ania i Karolina. dzięki Nim uwieżyłam, że "kolegowanie się" nie musi być tylko musem. Mam wolną rękę, mogę robić co chcę....

Czasem jednak zostaję sama, myślę wtedy tak jak teraz...po weekendzie trudno jest mi wrócić do szkoły. Wszyscywydają się obcy, nie mogę odnaleźć się między nimi. Na całe szczęście udaje mi się przetrwac do następnej "laby".

Co zrobię, gdy teraz bedzie tak samo jak kiedyś?Co zrobię kiedy znów zostanę sama? Czy będę w stanie to wszystko skończyć? Może usiądę w kącie i cichutko płacząc będę czekać...

ania_m : :
sie 24 2004 Mój kretynizm mnie przeraża !! ==''
Komentarze: 1

Jak można zaufanej osobie, która potrafi rozwiązać każdy mój problem powiedzieć: nie jesteś R*****? Otóż ja powiedziałam i teraz bardzo tego żałuje. Skąd takie przypuszczenia? Ona mnie nigdy nie zawiodła. Była, gdy potrzebowałam kogoś bliskiego,pocieszała. Wszystko popsuło głupie ip :[

Jestem kretynką. Mój kretynizm mnie przeraża = ='' Jak ja mogłam takie podejrzenia wysunąć? Przecież te 2 osoby różnią się wszystkim.....

Baka!!!!!!!

Przepraszam Sephiku :***

ania_m : :
sie 23 2004 Gitarzysta potrzebny od zaraz!!!!
Komentarze: 2

Poszukuję chłopaka, do zespołu FAVOURITE. Chłopak musi wypełnic 3 podstawowe wymagania:

1. Musi umieć choć w najmniejszym stopniu grać na gitarze

2. Musi lubiec tańczyć

3. Musi mieć dobry głos

Zgłoszeń (imie, nazwisko, zdjęcie) dokonujecie pod notą lub przesyłacie na webmaster_marysia@interia.pl  w temacie wpisujac "nowy członek zespołu"

Pozdro for All

Ania_M

 

ania_m : :
sie 20 2004 Czym jest życie ? Czym miłość? Czym nienawiść?...
Komentarze: 0

Szymborska Wisława

Nienawiść

Spójrzcie, jak wciąż sprawna,
Jak dobrze się trzyma
w naszym stuleciu nienawiść.
Jak lekko bierze wysokie przeszkody.
Jakie to łatwe dla niej - skoczyć, dopaść.

Nie jest jak inne uczucia.
Starsza i młodsza od nich równoczesnie.
Sama rodzi przyczyny, które ją budzą do życia.
Jeśli zasypia, to nigdy snem wiecznym.

Religia nie religia -
byle przyklęknąć na starcie.
Ojczyzna nie ojczyzna -
byle się zerwać do biegu.
Niezła i sprawiedliwość na początek.
Potem już pędzi sama.
Nienawiść. Nienawiść.
Twarz jej wykrzywia grymas
ekstazy miłosnej.

Ach, te inne uczucia -
cherlawe i ślamazarne.
Od kiedy to braterstwo
może liczyć na tłumy?
Współczucie czy kiedykolwiek
pierwsze dobiło do mety?
Porywa tylko ona, która swoje wie.

Zdolna, pojętna, bardzo pracowita.
Czy trzeba mówić ile ułożyła pieśni.
Ile stronic historii ponumerowała.
Ila dywanów z ludzi porozpościerała
na ilu placach, stadionach.

Nie okłamujmy się:
potrafi tworzyć piętno.
Wspaniałe są jej łuny czarna nocą
Świetne kłęby wybuchów o różanym świcie.
Trudno odmowić patosu ruinom
i rubasznego humoru
krzepko sterczącej nad nimi kolumnie.

Jest mistrzynią kontrastu
między łoskotem a ciszą,
między czerwoną krwią a białym śniegiem.
A nade wszystko nigdy jej nie nudzi
motyw schludnego oprawcy
nad splugawioną ofiarą.

Do nowych zadań w każdej chwili gotowa.
Jeżeli musi poczekać, poczeka.
Mowią że ślepa. Ślepa?
Ma bystre oczy snajpera
i smiało patrzy w przyszłość
- ona jedna.

Życie - tezy wygłaszamy w zależności od nastroju . W tej chwili (nastrój : skrajnie chwiejny) życie dla mnie to jedna wielka udręka. Na cholere się urodziłam! Po to by sinni płakali z mojego powodu! By się złościli! Śmierci - ukojenia

Miłość - coś czego nie da się określić. Czyżby była to mocna więź emocjonalna z drugą osobą? Momenty, w których czuje się pilną potrzebę przebywania, rozmowy z drugą osobą....

Nienawiść - czym jest nienawiść ? Coś mi się wydaje, że jest jej za dużo w naszym społeczeńsytwie . Nienawiść, chęć pozbycia się drugiej osoby. Pragnienie nie zobaczenia jej już nigdy więcej

Koniec...

 


 

ania_m : :