Komentarze: 0
Szymborska Wisława
Nienawiść
Spójrzcie, jak wciąż sprawna,
Jak dobrze się trzyma
w naszym stuleciu nienawiść.
Jak lekko bierze wysokie przeszkody.
Jakie to łatwe dla niej - skoczyć, dopaść.
Nie jest jak inne uczucia.
Starsza i młodsza od nich równoczesnie.
Sama rodzi przyczyny, które ją budzą do życia.
Jeśli zasypia, to nigdy snem wiecznym.
Religia nie religia -
byle przyklęknąć na starcie.
Ojczyzna nie ojczyzna -
byle się zerwać do biegu.
Niezła i sprawiedliwość na początek.
Potem już pędzi sama.
Nienawiść. Nienawiść.
Twarz jej wykrzywia grymas
ekstazy miłosnej.
Ach, te inne uczucia -
cherlawe i ślamazarne.
Od kiedy to braterstwo
może liczyć na tłumy?
Współczucie czy kiedykolwiek
pierwsze dobiło do mety?
Porywa tylko ona, która swoje wie.
Zdolna, pojętna, bardzo pracowita.
Czy trzeba mówić ile ułożyła pieśni.
Ile stronic historii ponumerowała.
Ila dywanów z ludzi porozpościerała
na ilu placach, stadionach.
Nie okłamujmy się:
potrafi tworzyć piętno.
Wspaniałe są jej łuny czarna nocą
Świetne kłęby wybuchów o różanym świcie.
Trudno odmowić patosu ruinom
i rubasznego humoru
krzepko sterczącej nad nimi kolumnie.
Jest mistrzynią kontrastu
między łoskotem a ciszą,
między czerwoną krwią a białym śniegiem.
A nade wszystko nigdy jej nie nudzi
motyw schludnego oprawcy
nad splugawioną ofiarą.
Do nowych zadań w każdej chwili gotowa.
Jeżeli musi poczekać, poczeka.
Mowią że ślepa. Ślepa?
Ma bystre oczy snajpera
i smiało patrzy w przyszłość
- ona jedna.
Życie - tezy wygłaszamy w zależności od nastroju . W tej chwili (nastrój : skrajnie chwiejny) życie dla mnie to jedna wielka udręka. Na cholere się urodziłam! Po to by sinni płakali z mojego powodu! By się złościli! Śmierci - ukojenia
Miłość - coś czego nie da się określić. Czyżby była to mocna więź emocjonalna z drugą osobą? Momenty, w których czuje się pilną potrzebę przebywania, rozmowy z drugą osobą....
Nienawiść - czym jest nienawiść ? Coś mi się wydaje, że jest jej za dużo w naszym społeczeńsytwie . Nienawiść, chęć pozbycia się drugiej osoby. Pragnienie nie zobaczenia jej już nigdy więcej
Koniec...