Archiwum 04 maja 2005


maj 04 2005 Wandering about on way towards luck
Komentarze: 3

Banalne. Wszystko jest takie banalne! Czemu wszystko spada na nas jak grom z jasnego nieba? Czemu teraz? Śmierci nie da się uniknąć. Wiem. Dlaczego to ich spotyka. Najpierw mama Agi teraz tata Natali. Boże co się dzieje? Odbierasz rodziców dzieciom? Jaki jest Twój cel?!

W nocu leżałam nieruchomo na łóżku. Nie mogłam spać. Nocą nachodzą mnie czarne myśli. Co mogło się wydarzyć , a się nie wydarzyło. Co mogłam zrobić, a czego nie zrobiłam. My ludzie jesteśmy niczym. Jesteśmy tylko maleńkimi punkcikami we wszechświecie. Czy nasze uczucia znaczą chić trochę? Czy warto kochać, nienawidzić ? Nie wiem.

This bloody day...I'm Insane. Forever. Amen.

+Blanche Noire+

ania_m : :