Najnowsze wpisy, strona 13


lut 15 2005 15 lutego to wręcz idealny dzień...
Komentarze: 1

Zasnęłam około 4 rano...poszłam niewyspana do szkoły. Nic nie pamiętam z tego co ksiądz Zbigniew mówił na religii :[ Na majmie rozwiązywaliśmy jakieś zadania z egzaminów próbnych...oczywiście wszystko miałam źle...chyba że sie cud jakiś wydarzył...

JA NIE WIERZĘ W CUDA!!! Nie ma!!

Na biologii mielismy wolne bo nie było mojej kochanej pani Brzeziny HELL YEAH chociaż bardzom jestem ciekawa co dostałam z zadanka domowego ^^ Sztuka jak zwykle jakoś zleciała...kartkówka itp ... p. Setla podyktowała jakąś piosenkę do zeszytu. Mnie się ona nie kojarzy za dobrze...pożegnanie...

Na polskim omawialiśmy egzaminy...nie było źle ale zawsze mogło być lepiej :)

W drodze do domu myślałam o Walentynkach i doszłam do wniosku, że za rok zamknę się w pokoju, żeby nikt mnie nie widział i to będzie dobre dla wszystkich.

I to by było na tyle. Zaraz lecę na angola...

.....Aby kolejne dni przyniosły ulgę......

I'm Insane.

+Blanche Noire+

ania_m : :
lut 14 2005 I hate Valentines day !
Komentarze: 4

Nienawidzę Walentynek. To jeden z najgorszych dni w roku. Wszędzie pełno "miziających się" par. Mam zły humor. Źle się czuję. Myślę sobie : Wariatko! Nie smutaj się! Za rok będzie lepiej...co roku to sobie wmawiam. Co roku nie jest lepiej...robi się coraz gorzej.

W szkole działała dzisiaj poczta walentynkowa. Jakie było moje ( babki z majmy też :P) zaskoczenie gdy dziewczyna z poczty wyczytała moje nazwisko...kartkę dostałam od mojego kochanego Skręciolka, ale to już coś :] Ona wie jak poprawić człowiekowi humor!

Pod spodem wklejam wersję próbną mojego opowiadania , która zawiera  wieeeeeeeeeeeeeeeele błędów :) Wasze komenty pomogą mi w jego poprawie

Pozdrawiam

+Blanche Noire+

(opo usunięte z przyczyn technicznych )
ania_m : :
lut 14 2005 Jesteś moim kochankiem. Na zawszę. Niech...
Komentarze: 1

Loverman
(Cave)

Przed twoimi drzwiami czeka diabeł
(Jak długo jeszcze?)
Przed twoimi drzwiami czeka diabeł
(Jak długo jeszcze ?)
On  rzuca się , ryczy , drapie łapą  na podłodze
( Jak długo jeszcze?)
Wyje z bólu , wpełza na ściany
(Jak długo jeszcze?)
Jest osłabiony przez zło, rozbity przez świat
(Jak długo jeszcze?)
On wykrzykuje twoje imię i prosi o więcej
(Jak długo jeszcze?)
Przed twoimi drzwiami czeka diabeł
(Jak długo jeszcze?)


Kochanek! Odkąd świat się zaczął! Na zawsze, amen!
Do końca czasu ! Zdejmij tę sukienkę! Schodzę w dół!
Jestem twoim kochankiem ! Bo jestem , czym jestem ,

 czym jestem , czym jestem....

L jak miłość , kochanie
O jak  tylko tobie to robię
V jak kochanie , w zasadzie, wszystkiego , czym jesteś
E jak kochania prawie wszystko co robisz
R jak  zgwałć  mnie
M jak  zamorduj mnie
A jak odpowiadanie na wszystkie moje modlitwy
N jak świadomość , że twój kochanek ma zamiar

być odpowiedzią na wszystkie twoje


Kochanek ! Do upadłego !Podczas gdy imperia płoną!

Na zawsze, kiedykolwiek,
zawsze, na zawsze !Amen! Jestem twoim kochankiem !

Więc pomóż mi , kochanie,
pomóż mi kochanie !Bo jestem , czym jestem ,

czym jestem , czym jestem....
Jestem twoim kochankiem!


Diabeł czołga się po twojej podłodze
(Jak długo jeszcze ?)
Diabeł czołga się po twojej podłodze
(Jak długo jeszcze?)
Z drżącym sercem przechodzi przez twe drzwi
(Jak długo jeszcze?)
Ze swoją naprężoną ?dumą? w swej

podskakującej łapie
(Jak długo jeszcze?)
Diabeł czołga się po twojej podłodze
(Jak długo jeszcze?)
I on jest stary, głupi , głodny , obolały
(Jak długo jeszcze?)
I on jest ślepy , kulawy, brudny i biedny
(Jak długo jeszcze ?)
Daj mu więcej ....daj mu więcej ...daj mu więcej..
(Jak długo jeszcze?)
Diabeł czołga się po twojej podłodze
(Jak długo jeszcze?)

Kochanek! Tutaj stoję !Na zawsze , Amen! Bo jestem ,
czym jestem , czym jestem,  czym jestem , czym jestem...

Wybacz mi , kochanie!
Moje ręce SA związane! I nie mam wyboru?
Nie, nie , nie. W ogóle , żadnego wyboru....

Powiem to raz jeszcze..

L jak miłość , kochanie
O jak  O tak , chcę!
V jak cnota, więc nie skrzywdzę cię
E jak nawet , gdybyś  chciała , bym to zrobił
R jak uczyń to mi
M jak to co jest moje
A jak nieważne w jakim wieku
N jak nieważne w jak późnym czasie


Kochanek!! Tak , Tak !!tak!!  Mam  obmyślony plan,
żeby zdjąć twoja sukienkę i być twym mężczyzną !Zawładnij tronem!
Zawładnij królewskim okryciem !Zawładnij koroną !
Bo jestem , czym jestem, czym jestem, czym jestem , czym jestem....
Jestem twoim kochankiem!!


Diabeł leży po twojej stronie
(Jak długo jeszcze?)
Diabeł  leży po twoje  stronie
(Jak długo jeszcze?)
Mogłabyś myśleć , że śpi.......
(Jak długo jeszcze?)
Lecz spójrz na jego oczy...
(Jak długo jeszcze?)
On chce, kochanie, byś była jego

 panna młodą
(Jak długo jeszcze?)
Diabeł leży po twojej stronie
(Jak długo jeszcze?)

Kochanek!!!Kochanek!!!

ania_m : :
lut 12 2005 Starcie ...
Komentarze: 1

Witam :) Kolejna zmiana szablonu bo prawde mówiąc tamten mi się znudził a ten jest taki słodziaaaaasty ***^^***

Kilka dni temu zdałam sobie sprawę, że ten blog ma juz rok. Niewiele notek, niewiele myśli przelanych do komputera...niewiele.. A zmieniło się tyle rzeczy...może jeszcze kiedyś o tym napiszę.

Bloody day. Again. Insane. The End. I Love You R.....

+ Blanche Noire +

ania_m : :
sty 08 2005 Świetlista noc
Komentarze: 1

Skąd przeczucie mam, skąd mam tę myśl,

że jest pisany mi, że będę Nim.

I skąd wiem, że ja jak nikt Go znam.

 

Brak mi Jej. Jak tchu i śnię...

Tak brak mi Go i jak bez tchu. Na jawie śnię bez snów.

 

Nie zapalił stróż w ogrodzie świec. 

Blady cień, księżyca ślad wśród drzew.

Więc skąd w Niej ten blask, co lśni w noc bez gwiazd.

 

Z Tobą być... bez snów...  Co noc, dzień po dniu

z Tobą być... bez snów...  Co noc, Dzień po dniu.

 

Cudowna noc... Tak ciemna jest jak bezmiar wód, Jak morza toń -  jest tak głęboka.

Cudowna noc... Otula nas i daje nam tajemny znak - że nas ochroni.

Bo w taką noc, dla naszych serc rozdziera się zasłona mroku

I światła blask przenika nas jak z nieba promień.

Przedziwna noc...

Przedziwna noc...

Co w oczach ma ciemności toń, lecz w sercach jest świetlista.

Cudowna noc...

Posyła nam nadziei znak Jak zorzy blask -  przed słońca wschodem.

Świetlista noc...

Odsłania nam tajemną moc I łączy nas. Tak jest cudowna.

Świetlista noc...

Dla naszych serc rozdarła się zasłona mroku I światła blask przeniknął nas, jak z nieba promień.

 Tak jasny jest...

 I piękna jest...

 I czysta jest jak łza.

ania_m : :