Komentarze: 1
Boję się.... boję się ludzi, świata...boję się, że stracę bardzo bliską mi ostatnio mi osobę. Nie chcę! Nie chcę go stracić, wszystko tylko nie to...Kiedy mam przejść w drodze do szkoły pod oknem sąsiadki dostaje schizów......tam zawsze stoi pełno ludzi.....boję się im powiedzieć " Dzień dobry" ... ktoś może pomyśleć, że to niewychowanie lub niesmiałość. Czy nieśmiałość wygląda aż tak? Napewno nie... czemu ludzie w szkole budzą we mnie strach. Czemu gdy ktoś powie coś złego chce mi się wyć...Czemu ? Dlaczemu ? Dlaczego ?!!! Dlaczego ja taka jestem?! A może jestem już tylko zwykłym manekinem, który nie potrafi okazywać uczuć tylko kłębi je w sobie , następnie wybucha i nie może zatrzymać nastepstw tego całego procesu...Mogę naprzemian płakać, śmiać się...
NIENAWIDZĘ SIEBIE
Może powinnam współczuć wszystkim tym którzy ze mną jeszcze rozmawiają, jeszcze tego chcą...Jestem istotą zagubioną , która lada moment wybuchnie...wtedy będzie źle......boję się !!! Może ja szukam miłości i nie mogę jej znaleźć? Nikt mnie nie chce? Ja naprawdę jestem straszna....debilka do kwadratu... Kiedyś byłam wesoła , śmiałam się ... wszystko zmieniła szkoła, nowi ludzie , wszystko nowe. Przeraził mnie brak akceptacji innych....
MIŁOŚĆ
Nigdy jej nie szukałam.....nigdy. Ona znalazła mnie. Zakochał się we mnie pewien facet.....z wzajemnością...wszystko prysło ... powiedział mi "idiotko nie masz nic, jesteś nikim, utoniesz w swoich złudnych marzeniach"....... tak tez się dzieje.... Ból po jego stracie był tak wielki, że gdy byłam sama w domu płakałam...Jak można tak krzywdzić drugiego człowieka? Jak można? Czy tak wygląda ludzkie zachowanie?!
BÓL
Był wielki można powiedzieć - ogromny. Z czasem wszystko minęło dzięki pomocy kochanej osoby jaką był, jest i mam nadzieję, że dalej będzie Sephik. Wyciągnęła mnie z najgorszych dołów.....Dzięki niej poznałam moją miłość.....miłość która wzięła się z nikąd (niebo, piekło, chmurki robaczki heheh ^^) Czy miłość z internetu istnieje? BYło wiele takich przypadków.....wiele z nich zakończyło się udanym małżeństwem......wątpie żeby tak było i w tym przypadku. Może ja wcale nie chcę żeby tak było ? Nie chcę by ktokolwiek niszczył sobie życie przeze mnie?
Z jednej strony chcę być kochana...z drugiej boję się, że gdy wszystko zacznie się układać prysnie! ... i znowu bedzie to samo........"a świat to Matrix"...Nie chce nic popsuć boję się... naprawdę się boję......czy ja kiedykolwiek to przezwycięże? Czy ktokolwiek mi w tym pomoże? A czas pokaże czy...
Wygadała się Ania_M
"Dobra brak"
Czy Ty wiesz, że ja
Widzę Cię w snach co noc
Marzę, że jesteś tu
Wielbię Cię, miła ma
Budzę się, nie ma Cię
Ranną rosą ocieram łzy
Tak to Ty
To właśnie Ty
(To właśnie Ty)
Wśród gwiazd widzę Cię
Przechodzimy obok siebie i...
Nie mówisz nic
A ja pragnę Cię
Kocham Cię od zaraz
Jednak wiem, że to denne jest
Bo serce twe zajęte jest
Tak to Ty
To właśnie Ty
(To właśnie Ty)
To co dobre, tego brak
A co złe, jest na opak
Usta Twe jak maliny
Nie widziałem takiej dziewczyny
Uśmiech jej,jak kwiat
Włosy rozwiewa wiatr
Ona skarbem moim jest
Będę walczył z całych sił
By malutkie serce Jej
Z moim sercem zlało się...
Kiedyś Cię odnajdę
I pokochasz mnie tak jak pragnę
Popatrzymy sobie w oczy
I będziemy razem już
Tak, jak tego chciał sam Bóg
Nas rozłączy tylko śmierć
Mą wybranką jesteś Ty
Tak to Ty
To właśnie Ty
(To właśnie Ty)
To co dobre, tego brak
A co złe, jest na opak
Usta Twe jak maliny
Nie widziałem takiej dziewczyny
Uśmiech jej,jak kwiat
Włosy rozwiewa wiatr
Ona skarbem moim jest
Będę walczył z całych sił
By malutkie serce Jej
Z moim sercem zlało się...
To co dobre, tego brak
A co złe, jest na opak
Usta Twe jak maliny
Nie widziałem takiej dziewczyny
Uśmiech jej,jak kwiat
Włosy rozwiewa wiatr
Ona skarbem moim jest
Będę walczył z całych sił
By malutkie serce Jej
Z moim sercem zlało się...
Zlało się...
Słowa: B. Kowalska
Muzyka: A. Marchewka
Czy ta piosenka ma sens ?