Nothing...
Komentarze: 2
Czuję pustkę. Nie mam serca? Możliwe. Nie mam duszy? Jak najbardziej. Nie mam się do kogo odezwać ==' Zawsze mi było dobrze samej. A teraz? Teraz lubie siedzieć sama tylko wtedy gdy mam dobry humor, inaczej nie mogę. Czuję potrzebę szczerej rozmowy. Jak, kiedy ? dlaczego? po co? naprawdę? Nie mam pojęcia po co. Nigdy tego nie potrzebowałam. Teraz potrzebuję. Musze wyjaśnić kilka spraw by się wkońcu uspokoić. . .
Dodaj komentarz