sie 04 2005

Niewidzialna bariera


Komentarze: 4

Nie ma nic lepszego jak poważna rozmowa z kuzynką...gorzej jeśli dostanie się sms o takiej treści:

" Ania nie bój się! Musisz przełamać tę barierę, która tobą rządzi, czyli wstyd. Bo ty sie nie masz czego wstydzić! Mówi ci to przyszły psycholog!"

Dla mnie ta bariera jest nieprzełamywalna

To nie wstyd.

To strach.

To lęk przed upokorzeniem.

Wyśmianiem.

 

Miłość to takie nic, które może być wszystkim.

ania_m : :
06 sierpnia 2005, 20:02
Pewien gosc powiedzial kiedys do drugiego goscia:\"sluchaj,co ja robie?z zawodu jestem blaznem,glupcem,ludzie sie tylko ze mnie smieja\"drugi gosc mu powiedzial:\"w zyciu kazdy gre blazna w miejscu w ktorym mu Bog przeznaczyl\"osobiscie jestem strasznie zakompleksiona ,zauwazylam ze moj strach jest we mnie wilkiem ,ktorego pragne pogodzic z owieczka ktora tak sie tego wilka boi.
egipskie-oceny
04 sierpnia 2005, 14:55
Ocenić Twojego bloga? Nie ma sprawy! Ale czy jestes przygotowany na nasza opinie?

www.egipskie-oceny.mblog.pl
empatia
04 sierpnia 2005, 14:17
Ostatnie zdanie tak mnie jakoś...no nie wiem co.
Seraphiel
04 sierpnia 2005, 12:09
Każdą barierę można przełamać, każdy mur zburzyć, przebić każdą tamę. A lęk przed upokorzeniem to właśnie ładniejsza nazwa wstydu. To jest to samo uczucie. Brakuje Ci pewności siebie, zamiast zaryzykować Ty wolisz nie robić nic, bo boisz się, że popełnisz błąd. I ten błąd zostanie wyśmiany. Z pewnością kiedyś uda Ci się przełamać tę barierę. Cegiełka, po cegiełce - zniszczysz mur, który chroni Cię przed światem, przed ludźmi. Tylko, że do tego potrzeba czasu. *przytul* Ale ja i tak wiem, że Ci się uda! Go, go, lovely little girl! ^-~

Dodaj komentarz